wtorek, 16 lutego 2010

Zima w Siennej - Czarna Góra

Zimowe góry

Gdy stoję na górskim szczycie
na jego krawędzi, brzegu skały
uciszając łomotliwe serca bicie
to widzę stół ogromny, nakryty
śniegowym obrusem białym.


Szarpane świszczącym wichrem

zbocza we mgle u stóp mi leżą

szczyty oszronione całkowicie

w promieniach słońca się śnieżą

na rozlanym bezkreśnie błękicie.



Wspominam góry w dni ośnieżone

gdy cisza strzępami się kładzie

drogi pierzynką śniegową zawalane

kamienie ukryte w skalne szczeliny

lekko puchem otulone szczyty i doliny.






















































































































































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz